29.05.2015 ukazał się pierwszy od 7 lat album Hugo Race’a i jego zespołu The True Spirit. Po dłuższej przerwie i działalności z The Fatalists oraz w innych zespołach (Dirtmusic) i projektach solowych Hugo Race powraca ze swoimi australijskimi przyjaciółmi z dwunastą płytą pod szyldem True Spirit, co oznacza powrót do korzeni w psychodelicznym rocku, który bardzo trafnie przez Melody Maker został określony jako „industrial trance blues”.
Nagranie i produkcja tego albumu zajęła aż 3 lata w Melbourne, w tym samym składzie
Michelangelo Russo – electronika,
Bryan Colechin – git. basowa,
Brett Poliness – perkusja,
Nico Mansy – instr. klawiszowe), w którym nagrano płyty Goldstreet Sessions (2003), Taoist Priests (2006) i 53rd State (2008).
Hugo Race pochodzi z Australii, ale wiele lat spędził w Europie. Z tego czasu pochodzi kilka jego muzycznych projektów : Fatalists czyli kooperacja z włoską grupą Sacri Cuori, z którą nagrał dwie płyty, a w 2013 roku gościł w Alchemii.
Hugo Race jest też istotna składową projektu Long Distance Operators, którego inicjatorką jest belgijska skrzypaczka Catherine Graindorge. Ich wspólne niezwykle rzadkie koncerty są prawdziwymi wydarzeniami. Sierpień przyniósł odnowienie muzycznej znajomości z Mickiem Harvey’em, czyli kolejnym muzykiem związanym przez wiele lat z Bad Seeds Nicka Cave’a.
Długo można snuć pajęczynę zawodowych związków tego muzyka … jak widać nie bez powodu w notkach biograficznych artysty często pada przymiotnik : płodny, pracowity.
Zatem ten płodny, pracowity człowiek w czerwcu 2015 roku wraz ze swoją macierzystą grupą True Spirit wydał płytę zatytułowaną … „The Spirit”.
Piwnica …półmrok … czyli wszystko się zgadza. Hugo Race i True Spirit w Alchemii podzielą się z nami muzycznymi impresjami lidera. Piosenki przez niego napisane i skomponowane są zawsze bardzo osobiste. Każda kolejna płyta jest zapisem stanu ducha, ale też swoistą kroniką życia. Podróże , związki, doniesienia ze świata … emocje z tym związane.
Jeżeli słuchając utworów z płyty, zaciekawi nas jakiś wątek, możemy mieć pewność że Hugo Race rozwinie go w czasie koncertu, wprowadzając nas w swój intymny świat, jak to ma w zwyczaju, jak to już wielokrotnie dla nas robił.
Bilety 30 zł przedsprzedaż 40 zł w dniu koncertu
Wojciech Żurek w e splot pisze o niej tak :
„ Na dwunasty album grupy, składa się dziesięć utworów mocno osadzonych w bluesowo psychodelicznej stylistyce, do której Hugo zdążył już przyzwyczaić słuchaczy za sprawą poprzednich wydawnictw. To co jednak wyróżnia tę płytę, to jej atmosfera. Po delikatniejszych , często akustycznych klimatach „Fatalistów”, „The Spirit”przenosi słuchacza do dusznych piwnic klubów, gdzie w zadymionej sali muzycy w półmroku grają piosenki przesiąknięte brudnym brzmieniem gitar oraz mocnym bluesowym rytmem. Utwory te jednak kipią od emocji i uczuć. Wystarczy posłuchać otwierającego płytę „ Man Check Your Woman „ czy melodyjnego „Elevate My Love. Właśnie zderzenie chropowatego, surowego brzmienia z emocjami zawartymi w utworach, będących swoistymi opowieściami wyśpiewanymi niskim głosem Race’a, jest największym atutem tej płyty. W każdym dzwięku czuć, że nic nie jest tutaj udawane czy fałszywe …słychać szczerość i artystyczną dojrzałość, która nie ogląda się na trendy i mody, tylko konsekwentnie podąża swoją drogą.”
31 komentarzy do “Hugo Race & The True Spirit”
Napisz komentarz →