Krzysztof Ścierański – „Kocham gitary” / Noc Jazzu 2013

20 lip 22:00
4143 dni temu sobota
Krzysztof Ścierański – „Kocham gitary” / Noc Jazzu 2013

Krzysztof Ścieranski fot. Dariusz Kalbarczyk

Krzysztof Ścierański jest od dwudziestu lat najlepszym polskim basistą, co potwierdza doroczny ranking miesięcznika Jazz Forum. Króluje tam, w swojej kategorii, chyba od zawsze.

Jego solowe koncerty to dawka niesamowitej energii, ciepła, wrażliwości, właściwie poezji basowej. Dla każdego, kto choć raz był świadkiem jego występu, świat nigdy nie będzie już wyglądał jak przedtem. Urzeka osobowością i szczerością . Trudno powiedzieć, że gra – on maluje swoje utwory. To określenie doskonale oddaje klimat i subtelną jakość doznań z tym związanych.

Jako kompozytor, ma umiejętność ciągłego przetwarzania swojej muzyki, przez co jest ona ciągle żywa, zaskakująca oryginalnością. Część kompozycji Ścierańskiego stała się kanonami naszej muzyki rozrywkowej. „Jak ołów” oraz „Brzydcy” (to przeboje wyśpiewane przez Grażynę Łobaszewską). Również w repertuarze Ewy Bem znalazła się jego kompozycja „Pomidory”. Marek Bałata, Kuba Badach, Agnieszka Hekiert – to kolejni wokaliści goszczący na jego płytach.

Krzysztof jest niekwestionowanym autorytetem dla wielu, nie tylko polskich, muzyków a zwłaszcza basistów. Techniki, które wprowadził w grze na basie elektrycznym, budzą podziw i inspirują do ćwiczeń i poszukiwań. Jako pierwszy w naszym kraju zaczął koncertować solo. Przy pomocy elektroniki, wcześniej prostych urządzeń a w tej chwili zaawansowanej techniki w systemie MIDI, tworzy dźwięki niepodobne do niczego znanego wcześniej. Jego utwory wiążą wiele różnych stylów, choć muzyk ten jest określany mianem jazzmana.

Oczywiście jest i jazz ale nie tylko. Kompilacja muzyki funk z rytmami Południowej Afryki, sala, rytm’n’blues. Do tego należy dodać, że utwory grane przez Krzyśka na koncertach są niepowtarzalne, gdyż mimo zachowania formy, zmieniają się w zależności od tego w jakim miejscu gra i dla jakiej publiczności.

Krzysztof Ścieranski fot. Dariusz Kalbarczyk

Krzysztof Ścieranski fot. Dariusz Kalbarczyk

Od roku 1984, czyli od pierwszego solowego występu na festiwalu „Solo, Duo, Trio”, Ścierański jest sobie sam sterem, żaglem i okrętem. Jego współpraca z Tomkiem Stańko, Markiem Balatą, Bernardem Maseli, to różne wcielenia tego samego artysty.

Wydał siedem płyt autorskich, co jest ewenementem na skalę co najmniej europejską. Dzisiejsze czasy, wraz z nowościami techniki, przyniosły i nowe brzmienia. Poza klasycznymi gitarami basowymi, Ścierański używa rzadko spotykanego instrumentu, stanowiącego połączenie basówki i syntezatora: midibass. Do tego wspomaga się maszynami perkusyjnymi.

Bardzo chętnie występuje też z „żywymi muzykami” np. w kwartecie z Markiem Napiórkowskim (lub Markiem Raduli, gitara – ex Budka Suflera), Zbigniewem Jakubkiem (klawisze), Michałem Dąbrówką (perkusja – Natalia Kukulska).

Nie sposób jest policzyć ilość koncertów jakie zagrał Ścierański, ani tym bardziej, kilometrów, jakie musiał pokonać przez ostatnich 25 lat.

Muzyka prezentowana przez tego niezwykłego wykonawcę, jest żywa. Mimo ram związanych z formami utworów, ich wykonanie zależy od czasu i ludzi przed którymi występuje. Koncerty mają niepowtarzalny charakter, na który składają się nie tylko dźwięki, ale i odbiorcy. To kwintesencja współpracy artysty z odbiorcą, gdzie tu i teraz stają się środkiem wyrazu.

(Żródło: http://www.scieranski.com.pl/index.html)

Wstęp wolny

Dodaj komentarz