Ten niezwykły kwartet składający się tylko z saksofonistów połączył Lake’a w latach 70. z Juliusem Hemphillem, Hamietem Bluiettem i Davidem Murrayem. Choć często przechodził personalne zmiany, uchodzi do dziś za chyba najbardziej wpływowy obok Art Ensemble Of Chicago zespół z kręgu „new black tradition”.
Obszerną dyskografię saksofonisty zamyka płyta „What I Heard” wydana pod szyldem Oliver Lake Organ Quartet w 2014 r. Krążek, który ukazał się nakładem Passin’ Thru Records potwierdził, że po ponad czterech dekadach na scenie Lake wciąż potrafi idealnie zbalansować muzyczne konwencje i awangardowe poszukiwania. Co więcej, muzyk ma wielki dar do wybierania sobie muzycznych współpracowników. Z pewnością potwierdzi się to podczas występu w Krakowie. W Alchemii saksofonistę wspierać będą jazzowi weterani.
Michael Jefry Stevens to jazzowy kompozytor i pianista, który odnajduje się zarówno w bardziej mainstreamowym jazzie, jak i muzyce kreatywnej. Nowojorczyk naukę gry na fortepianie rozpoczął jako pięciolatek. Jako nastolatek grał rock’n’rolla na elektrycznych organach Farfisa, ale kiedy usłyszał Milesa Davisa i Johna Coltrane’a wiedział, że to jazz jest jego muzyką. Stevens to też członek Mosaic Sextet, który współtworzył ze skrzypkiem Markiem Feldmanem, trębaczem Dave’em Douglasem i wirtuozem oboju Michaelem Rabinowitzem.
Dziś nowojorski pianista ma na swoim koncie ponad 320 utworów skomponowanych dla big bandów, kwartetów smyczkowych, jak i solistów. Od końca lat 90. współtworzy też Conference Call Quartet, w którym gra m.in. z Joe Fondą. Od 2005 roku nakładem NotTwo Records ukazały się cztery wydawnictwa Michaela Jefry’ego Stevensa. Ostatnie to płyta Conference Call Quartet pt. „Seven“, która pochodzi z 2014 r.
Na scenie pojawi się też kolega Michaela Jefry Stevensa z Conference Call Quartet i the Fonda-Stevens Group, Joe Fonda.
Amerykańskiego kontrabasistę kojarzy się najczęściej jako muzyka sławnego sekstetu Anthony’ego Braxtona (który to z czasem rozrósł się do dziesięcioosobowego składu). Był członkiem zarządu i prezesem powołanej przez Braxtona fundacji „Tri-Centric”. Należał do 38-osobowej orkiestry Tri-Centric kierowanej przez Anthony Braxtona, jako basista wystąpił podczas premiery jego opery „Shalla Fears for the Poor”.
Nazwać jednak Fondę „muzykiem Braxtona“ byłoby niesprawiedliwością, bo Amerykanin jazz ma we krwi – jego rodzice poznali się podczas wspólnych występów w jazzowej orkiestrze. Z początku Fonda interesował się jednak blues rockiem. We wczesnych latach 70. zwrócił się w stronę awangardowego jazzu. W latach 80. występował m.in. Z trębaczem Wadadą Leo Smithem. Fonda poświęcił też sporo czasu eksplorowaniu relacji między muzyką jazzową a tańcem. W latach 80. występował z tanecznym zespołem. Później, przy okazji albumów „From the Source“ (1998) i „The Healing“ (2002) Fondę wspierała stepująca tancerka Brenda Bufalino.
Emil Gross, czyli „El Milio the Stick“ to młody, dynamiczny perkusista mieszkający na pograniczu austriacko-węgierskim. Gross to zdecydowanie najmłodsze ogniwo składu, ale ma już w swoim dorobku występy m.in. z Debbie Davies, której towarzyszył na koncertach przez trzy lata. Z Michaelem Jefry Stevensem i Joe Fondą spotkali się dzięki projektowi Generations.
Z początkiem października ruszyli w trasę po Europie, wspierani przez Olivera Lake’a. Muzycy mają nadzieję, że w 2016 roku ujrzy światło dzienne ich wspólna płyta.
Oliver Lake – reeds
Michael Jefry Stevens – piano
Joe Fonda – bass
Email Gross – drums
Bilety 30 zł w przedsprzedaży, 40 zł w dniu koncertu